Berneński Pies Pasterski:
AZYL Akacjowa Zagroda
BIANKA Chcę Więcej
ŁORA Kujawski Czar
Labrador Retriever:
MINAKO Alkinoos
Polski Owczarek Podhalański:
CWANA Chosna
CYNIA Chosna
EMILLY z Dobieszowic
JAGODA Mała Dolina
LIBER z Butorowego Wierchu
OSCYPEK Chosna
PYZDRA Chosna
SASANKA z Jagusi Zagrody
ZASPA Chosna
ZBÓJNIK Chosna
Dobry pies to zdrowy pies.
Witam Państwa bardzo serdecznie w imieniu hodowli Chosna i dziękuję za zainteresowanie naszą stroną. Pozwolę sobie pokrótce przedstawić naszą hodowlę, rasy przez nas hodowane ( Polski Owczarek Podhalański, Labrador Retriever, Berneński Pies Pasterski ), oraz nas samych. Na naszej stronie znaleźć mogą Państwo również zdjęcia, wystawy psów rasowych, informacje o szczeniakach, porady dla nowych właścicieli, oraz wiele innych, mam nadzieje cennych, wiadomości.
Gdyby byli Państwo zainteresowani kupnem szczeniąt z naszej hodowli informacje o aktualnych, planowanych oraz poprzednich miotach z naszej hodowli znajdują się w dziale szczeniaki.
Pozostałe aktualne wydarzenia w hodowli znajdują się w dziale aktualności.
Nasza hodowla jest zajęciem rodzinnym i każdy z jej członków niesie pewien jego ciężar. Sam pomysł zajęcia się przez nas hodowlą psów zrodził się za sprawą mojej starszej siostry, która zafascynowała się tym przede mną. To dzięki niej dowiedziałem się co to w ogóle są psy rasowe, oraz innych podstawowych informacji na ten temat. Oficjalnie hodowla powstała w 2007 roku, uzyskaliśmy wówczas przydomek hodowlanym ze Związku Kynologicznego w Polsce - ZKwP oraz Federation Cynologique Internationale - FCI, a zarejestrowani zostaliśmy w oddziale w Warszawie. Była to świadoma i przemyślana decyzja, ponieważ z psami związani byliśmy od lat, a mi towarzyszyły odkąd byłem dzieckiem. Oczywistym wydaje się więc że były by z nami i tak, jednak założenie hodowli pozwoliło nam poświęcić naszej wspólnej pasji, więcej czasu i energii. Zdecydowaliśmy się na to po przeprowadzce z centrum, pod Warszawę.
W efekcie tej decyzji z Siemianowic Śląskich kupiliśmy Biankę naszą pierwszą sunię rasy Berneński Pies Pasterski. Przyjechała do nas z południa Polski, tak zaczęły się wystawy, szkolenia, badania i czytanie książek, for, podpatrywanie innych. Decyzja ta zmieniła całe nasze życie, ja sam poszedłem z tego powodu na studia na kierunku zootechnika (hodowla zwierząt), a to dopiero początek całej historii. Po Biance dołączyły do nas jeszcze dwa Berneńczyki, pies Dżeki i sunia Dżina. Jeżdżąc po wystawach naszą uwagę zwróciły także Labradory, głównie za sprawą ich wspaniałej psychiki i charakteru. Po kilku przymiarkach zdecydowaliśmy się na czarną sunię Minako, która przyjechała do nas z Krakowa, był to pierwszy Labrador Retriever jaki do nas trafił. Dzięki niej moja ukochana żona, odkryła w sobie pasję wystawiania psów. W tym miejscu stali byśmy się hodowcami Labradorów i Berneńczyków, jednak los spłatał nam figla i wprawił w zadumę nad naszą rodzimą rasą Polskim Owczarkiem Podhalańskim. Na miot Podhalana musieliśmy bardzo długo czekać, jednak dzięki rezerwacji, wiedzieliśmy że to jedynie kwestia czasu. Tak więc w końcu staliśmy się szczęśliwymi właścicielami naszej pierwszej podhalanki Jagody która przyjechała do nas z Nowej Wsi, a niedługo później i drugiej Emili z Dobieszowic. Wyjątkowy charakter tych psów sprawił, że zdobyły nasze serca, a nam nie pozostawiły innego wyboru jak tylko zając się przede wszystkim tą właśnie rasą. Świadomi jej problemów i trudności nas czekających, wiedzieliśmy że nie będzie to dla nas droga usłana różami. Hodowla sama w sobie niesie trudne wybory i nie łatwe decyzje, często stawia w sytuacji gdzie nie ma dobrego wyjścia. Nam przypomniał o tym Kacper, przesłodki podhalan który do nas dołączył. Niestety z wiekiem wyszły u niego wady dyskwalifikujące go jako przyszłego reproduktora, choć nie jako psa do kochania. Sercem bardzo chcieliśmy by został z nami, rozumem wiedzieliśmy, że powinniśmy znaleźć mu nowy kochający dom. Była to trudna decyzja, a dla dobra psa należało podjąć ją jak najszybciej, póki był jeszcze młody. By znaleźć mu jak najlepszy dom uznaliśmy że najlepiej dla niego będzie jeśli oddamy go nieodpłatnie. Tak też się stało i Kacperek trafił do nowego kochającego domu, jednak w naszych sercach pozostała pustaka, której nic nie było w stanie wypełnić. Mimo rodzących się kolejnych miotów, mimo kolejnych psów, cząstka Kacpra i pamięć o nim pozostała głęboko w nas. Próbując zapełnić ją, sprowadziliśmy do naszego domu Libera. Piękny szczeniak, o silnym charakterze, lecz pełny miłości do ludzi którą nas obdarzył, dał nam szczęście, ale nie sprawił że zapomnieliśmy o Kacprze. Nie można podejść do tego na zimno, psy w naszej hodowli są częścią naszego domu, naszej rodziny, częścią nas samych. Wiem że mimo radości i miłości jaką dostajemy dzięki naszym psom, nawet za 100 lat, hodowla będzie wciąż dla nas bardzo osobistą i dość intymną sprawą.
Nie zagłębiając się niepotrzebnie w szczegóły, można by upraszczając powiedzieć że każdy pies ma pewne cechy charakteru i wyglądu, a zależą one od jego rodziców, te zaś od ich rodziców itd. Oczywistym jest więc że na tej podstawie możemy odwrócić tok myślenia i dojść do prostego wniosku że da się przewidzieć jaki będzie potomek tych rodziców. To daje nam rasowy pies, a w zasadzie szczeniak kupowany z hodowli. Na podstawie jego przodków, ich cech charakteru i wyglądu, oraz odpowiedniego doboru ich możemy spodziewać się pewnych nazwijmy to efektów. Ta przewidywalność, ale i również powtarzalność cech odróżnia psy rasowe od nierasowych, czy modnie używanego zwrotu psa w typie. Nie oznacza to w żadnym razie że mamy do czynienia z nazwijmy to klonami, psy takie oczywiście mają różne cechy osobnicze, jednak ogólne cechy mają wspólne, a dzięki temu wybór psa może być dokonywany świadomie, odpowiednio do naszych potrzeb. Pozwala to uniknąć sytuacji kiedy do bloku trafia wielki pies choć sprzedawca mówił że będzie malutki, a do stróżowania na posesji trafia jakaś miniaturka. Sytuacje dość zabawne niestety częstokroć problemy są mniej śmieszne, kiedy do osób mało aktywnych trafiają psy aktywne, do rodzin z dziećmi psy dominujące itd. moglibyśmy mnożyć takie przykłady, a na ogół kończy się to nie zadowoleniem ze strony właściciela, za co często płaci bogu ducha winny pies, który w innych rękach mógł być szczęśliwy i dać szczęście innym. Istnieją także takie aspekty jak zdrowie, gdyż w hodowli psów rasowych walczy się z chorobami dotykającymi rasę, by kolejne pokolenia były zdrowsze, jak również nad psychiką. Sprawy te są smutną częścią całego tematu, gdyż leczenie bywa bardzo kosztowne, potrafi przekraczać koszt szczeniaka, a tym bardziej oszczędności z kupna psa nie rasowego. Psy nierasowe są bardzo często odrzutami z hodowli psów rasowych. Warto zastanowić się dlaczego, ponieważ o ile mogą to być cechy wyglądu i pies po prostu wyrośnie na coś nie podobnego do planowo zakupionej rasy, no to trudno, mam to za co płacę, ale jeśli pies został odrzucony ze względu na psychikę? Zdecydowana większość wypadków o których informują nas media o atakach psów na ludzi, częstokroć wstrząsających wypadkach, w których podawana jest rasa psa przez niedouczonych dziennikarzy, jest nawet dla osób posiadających elementarną wiedzę w tym temacie po prostu błędna, gdyż są to zazwyczaj kundle, a o wielu pozostałych można powiedzieć że są to psy co najwyżej w typie jakiejś rasy. Dlatego w naszej hodowli są jedynie psy rasowe i jedynie takie szczeniaki można u nas kupić.
Wybór hodowanych przez nas ras nie jest oczywiście przypadkowy. Berneński Pies Pasterski jest psem pociągowych, pracującym z człowiekiem, te dwa elementy sprawiły że mamy do czynienia z psem pięknej budowy, który wraz z szatą sprawia wrażenie dostojności, zaś spokojny charakter dodaje mu pewności siebie. Nie jest to pies lubiący szybko biegać, a ponieważ jest bardzo towarzyski to cudowny kompan na spacery. Bardziej aktywny, lecz i bardziej towarzyski jest Labrador Retriever. Pies którego wszędzie pełno, lubi dużo ruchu, uwielbia pływać, rasa dzięki której w naszym domu nigdy nie pada deszcze, na którą nie sposób się gniewać. Wpatrzony we właściciela, zawsze gotowy pracować i ćwiczyć. Całkowicie inny jest Owczarek Podhalański. Oddany właścicielowi, ale nie ufny do obcych, nawet znajomych i przyjaciół domu jedynie akceptuje, ale nie ufa im, a już na pewno nie słucha. To bardzo mądra rasa, nie działa bez zastanowienia, wszystko ma swój powód i cel. Bardzo pojętny, szybko się uczy i jest bardzo pamiętliwy. Gdybym miał określić jednym zdaniem czym rasa ta wyróżnia się na tle innych powiedział bym że to pies z duszą.
Hodowlą zajmuje się nas czworo, są to moi rodzice, małżonka oraz ja. Dzięki temu nasze psy nigdy nie pozostają bez opieki, czy to kiedy mamy szczeniaki, jedziemy na wystawę lub krycie, zawsze w domu jest ktoś kto nad nimi czuwa. W naszych realiach hodowca musi znać się na wszystkim, być budowlańcem, informatykiem, położnikiem, psychologiem i bóg wie kim jeszcze. Nie jest to łatwe, lecz w naszym wypadku sprawia że każde z nas może spełniać się w najlepszy dla niego sposób i cieszyć hodowlą inaczej.
Związek Kynologiczny w Polsce - ZKwP (oddział Warszawa), oraz Federation Cynologique Internationale - FCI